Na własne życzenie...

Fusia

Ja mam złamane serce dokładnie i wyłącznie na własne życzenie... Jak głupia zakochałam się w zajętym facecie. I wiem, co teraz powiecie. To co się zawsze mówi w takiej sytuacji. Odpuść go sobie! Nie niszcz cudzego szczęścia! Czy wręcz dobitnie - ty szmato. Bo i takie opnie słyszałam. Bo jak ktoś słyszy, że ktoś miał pecha zakochać się w kimś zajętym, to już nic więcej ich nie obchodzi.
Prawda jest taka, że chce tylko, żeby był szczęśliwy... I jeśli jest naprawdę szczęśliwy z nią... To trudno.
Ale gdyby mnie zechciał... to zrobiłabym wszystko, żeby był najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem. Gdybym tylko mogła...

kasia.marcel

jestem w takiej samej sytuacji, na zabój się zakochałam w facecie który ma dziewczyne od paru lat:( wiem jednak ze nie byla to tylko moja wina, bo on tez sie zaangazował w przyjaźń ze mną ale to mnie nie udało się utrzymać tego na stopie przyjacielskiej;( nie umiem sobie poradzic z tym ze postanowilam z nim zerwac kontakt.. ale tez tak jak Tobie zależy mi na jego sczesciu i własnie dlatego postanowilam się usunąć z jego życia, mimo ze nie widze sensu swojego dalszego życia;((
Fusia napisz jak Tuy sobie z tym radzisz..

ZzaKrzaka

Dziewczyny ale czy warto czekać na kredyt? Tylu fajnych facetów jest dookoła Wink

[link widoczny dla zalogowanych] Czy tamten jest tego wart?