Forum Złamane Serca Strona Główna
Zaloguj

Byłem debilem

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Złamane Serca Strona Główna -> Nasze historie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Simon_23




Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:21, 24 Gru 2009    Temat postu: Byłem debilem

Witam, mój problem jest bardzo złożony. Jestem a w zasadzie byłem z moją dziewczyną przez 1,5 roku obecnie od listopada nie jestem. Nasz związek był wspaniały a wszystko co było w nim złe pochodziło ode mnie. Ona od początku powtarzała, że nie zniesie kłamstwa 2 poprzednich facetów ją zdradziło a poza tym ojciec też ma trochę na sumieniu. Była wobec tego zazdrosna i to bardzo a ja nie pomagałem jej, gdyż trudno było mi od razu przestawić się z życia singla imprezowicza na poważny związek. Dosyć szybko przestałem jednak wychodzić bez niej. Potem byłem na niecałe 2 miesiące w pracy w Szkocji. Po powrocie było cudownie zakochaliśmy się w sobie i tutaj zaznaczę, że jest to moja pierwsza miłość, miałem wcześniej dziewczyny ale miłości nie było. Ja studiowałem dziennie i zaocznie ale miałem dużo czasu dla niej mimo, że studiowałem w innym mieście ale mieszkamy na co dzień w tym samym. Pewnego dnia tuż przed wielkanocą doszło do kłótni wynikiem, której były moje zbyt mocne słowa. Następnego dnia ona chcąc się odgryźć powiedziała ze jedzie gdzieś ze swoim kolegą (jak się później okazało to była ściema) ja w tym momencie umówiłem się na następny dzień z dziewczyną, która mi się kiedyś podobała. Po spotkaniu z tą dziewczyną pisałem do niej smsy były trochę przesadzone nawet bardzo bo napisałem do niej tak jak mówiłem do mojej dziewczyny. Nie skasowałem ich i wszystko się wydało do niczego między mną a tą dziewczyną nie doszło to był głupi flirt ale za mocny... Moja dziewczyna straciła do mnie kompletnie zaufanie ale byliśmy ze sobą bywało lepiej lub gorzej ja byłem tylko z nią w ogóle już nie spotykałem się ze znajomymi. Po studiach wróciłem do rodzinnego miasta dla niej przede wszystkim. Ona nie potrafiła zapomnieć i często przypominała mi o tym. Brak wychodzenia ze znajomymi, brak miejsca gdzie moglibyśmy być sami i ta przeszłość oraz jeszcze kilka kłamstw ale nie związanych z kobietami spowodowało ze ona stała się oschła i władcza. Często mnie kontrolowała (sprawdzała telefon, miała hasło do e-maila itp.). W końcu poszedłem na piwko z kolegami w ciągu 2 godzin z nimi napisałem chyba z 30 smsów i 2 telefony, ona była tak przerażona, że musiałem jechać do niej i tyle było ze spotkania z kolegami. Często zdarzały się nam kłótnie o pierdoły z reguły przez nią rozpoczynane. W końcu przyszedł wyjazd, któryś z kolei do klienta do innego miasta gdzie mam też kuzynkę. Sprawy tak się potoczyły, że około 20 byłem dopiero po pracy i poszedłem z kuzynką i jej przyjaciółką do pubu. W tym czasie cały czas smsy i telefony od dziewczyny, która chciała żebym wrócił tego samego dnia nawet o 24 pociągiem lub autobusem. Nie wytrzymałem i wyłączyłem telefon. Zacząłem rozmawiać z kuzynką i tą dziewczyną mówiąc wszystko co było złe między mną moją dziewczyną do tego doszło parę piwek i frustracja między innymi dlatego, że bardzo rzadko uprawialiśmy seks. Zostałem na noc u kuzynki i prawie przespałem się z tą dziewczyną. Zerwałem kontakt z dziewczyną myślałem, że już mi nie wybaczy a poza tym byłem naładowany złymi myślami w stosunku do niej i trochę podekscytowany przyjaciółką kuzynki. Po tygodniu skontaktowałem się z już była dziewczyną i ona powiedziała, że już kogoś ma. Pisaliśmy na gg i teraz najważniejsze. Po 2 tygodniach siedziałem w pociągu do nowej, jechałem na urodziny jej siostry. Od rana tego dnia cały czas pisałem smsy z byłą i w końcu ona przyjechała na dworzec ale ja już byłem w pociągu daleko napisała mi, że jak wrócę to wszystko wybaczy zapomni pokochamy się i będzie pięknie. Ja skłamałem, że jadę do szkoły i nie wróciłem ani tego dnia ani następnego i wyłączyłem telefon. Spanikowałem nie wiem dlaczego bo chciałem już chyba wrócić do niej. Bałem się skrzywdzić tą nową poznaną dziewczynę tym bardziej, że jest naprawdę fajna niewinna i kuzynka powiedziała, że jak ją skrzywdzę to już po mnie. Poza tym powiedziałem jej, że z byłą już koniec a tak jednak nie było. Nie wróciłem wtedy i to był największy błąd mojego życia... Pojawiłem się u niej po 3 dniach i wiedziałem, że chcę z nią być. Zaskoczyłem ją ona powiedziała, że czekała ze każda minuta była jak ukłucie igłą w serce, że niewyobrażalnie mocno płakała. Nie widzieliśmy się więcej aż do przedwczoraj. 2 tygodnie temu napisała, że mi nie wybaczy choć wcześniej dawała nadzieję, mówiąc, że potrzebuje dużo czasu. Po tym zablokowała mnie na gg nie odbierała i nie odpisywała. W końcu nie wytrzymałem i poczekałem aż skończy pracę. Powiedziała, że zaczęła nowe życie (nie wiem czy kogoś ma ale prawdopodobnie tak), że nie może być ze mną bo nigdy mi nie będzie mogła już zaufać, że miałem szansę wrócić wtedy z tego pociągu ale po raz kolejny ją okłamałem. Powiedziała, że jest szczęśliwa... Ja czuję się fatalnie tyle razy dałem dupy a teraz dopiero czuję jak jej nie ma i może nigdy nie być, jak bardzo ją kocham. Wiem, że zrobiłem masę złych rzeczy, że mogłem wrócić wtedy, kiedy mnie o to prosiła nie rozumiem siebie samego i nie wiem dlaczego tego nie zrobiłem. Teraz ona nie daje mi żadnych nadziei na wybaczenie a ja chcę się zmienić i kocham ją tak bardzo, mogę zrobić wszystko nie wiem co zrobić czekać i błagać o przebaczenie. Naprawdę zjebałem to na maksa. Piszę do niej cały czas wiem, że to czyta ale nic nie odpisuje.
Długa historia mogłaby być jeszcze bardziej szczegółowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heartbroken94




Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 5:33, 27 Gru 2009    Temat postu:

Moja historia jest trochę podobna do Twojej, zwłaszcza przy końcu. Mój 'książę' również zaczął nowe życie, ze swoją byłą. A ja jestem załamana... Z dniem coraz to bardziej. Nie będę się tutaj rozczulać. Jeszcze dużo czasu będzie Cię to bolało, ale w końcu nadejdzie ten dzień, kiedy obudzisz się, wyjdziesz na miasto i poznasz kogoś, kogo pokochasz ponownie z od wzajemnością oczywiście. Ty również zaczniesz nowe, szczęśliwe życie. Ból pozostanie, ale będziesz wspominać go ze śmiechem na ustach. A na pewno jesteś wspaniałym facetem, który ma wiele zalet Smile. Czas nie leczy ran, tylko przyzwyczaja do bólu. Ważne, żeby nie załamywać się i nie zamykać w czterech ścianach. Miłość już taka jest... trzeba wiele przejść, żeby w końcu znaleźć tą 'jedyna'. Głowa do góry ! Jak chcesz podzielić się z kimś swoimi przeżyciami (a nieznajomej osobie jest łatwiej się zwierzyć) czekam na wiadomość Smile. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simon_23




Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:57, 28 Gru 2009    Temat postu:

Czyli jesteś "nową byłą" dziewczyną swojego chłopaka. Ja wychodzę ostatnio bawię się spędzam czas z przyjaciółmi, dużo piję ale to pomaga na chwile... Na imprezie nie jestem w stanie podejść do żadnej kobiety bo czuję jakbym cały czas był z moją byłą. Siedzi mi w głowie i co chwili o niej myślę, ciężko jest i nie wiem co robić. Współczuję Ci wiem, że nie powinno się dawać komuś nadziei i pakować się w nowy związek nie kończąc w 100% poprzedniego, niestety ja to zrobiłem i będę musiał go skończyć, żeby nie zranić tej dziewczyny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZzaKrzaka




Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:39, 04 Sty 2010    Temat postu:

Z tego co piszesz wynika, że już od dawna Wam się nie układało. Gdy jedna strona zaczyna ograniczać drugą - nie jest dobrze. Miłość powinna opierać się na wzajemnym zaufaniu. Ale najważniejsze powinna BYĆ. Gdy się kocha, dąży się do tego by być razem. Możesz spróbować przestać pisać.. Zobaczyć, czy się odezwie po jakimś czasie.. Czy zatęskni.. Jeżeli kochasz szczerze, możesz poczekać miesiąc, dwa czy trzy Smile
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZzaKrzaka dnia Czw 17:02, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Złamane Serca Strona Główna -> Nasze historie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin