dwa lata ze soba

arek · Gość

dwa lata i czar prysną może jest w tym mojej winy.po roku i 5 miesiącach zostawiłem ja nie odzywałem sie do niej poznałem inna bolało mnie ze odchodzę od niej ale ja nie wytrzymywałem myślałem ze jak odejdę to nic nie będę czul myliłem sie.bylem z ta inna nie cale dwa miesiące ale niestety wciąż przychodziła mi myśl o Dorocie nic nie czułem do tamtej.kiedy odchodziłęm chciałem wrócić z powrotem do Doroty bo sie przekonałem że to ona jest moja wybranka po ciężkiej walce udało mi sie byliśmy znowu razem szczęśliwi tak bynajmniej mi sie wydawało byliśmy ze sobą 5 miesięcy od rozłąki i czar prysną.chciała jechać do koleżanki na wekend pozwoliłem jej myślałem ze będzie wszystko w porządku a gdy wróciła powiedziała ze to koniec ze już mnie nie kocha starałem sie dotrzeć do niej co sie stało po prostu kazała mi sie spakować.i co ja mam teraz zrobić głupie myśli mi przychodzą nie wiem co ma zrobić Sad