Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pią 15:46, 24 Cze 2011    Temat postu:

Dokładnie.... Z czasem mija wszystek ból i cierpienie, ale zanim to nastąpi...Sad
Emila
PostWysłany: Pią 15:41, 11 Lip 2008    Temat postu:

wiem co czujesz ,tez nie moge zapomnieć o swoim ostatnim chłopaku ,miał w sobie coś czego nie moge teraz znalesc w innych ,karzdego nowo poznanego mezczyzne porównuje z nim i wychodzi na to ze ciagle jestem sama ,bo tylko jego moge tak naprawde kochać ,mimo tego ze wiele przez niego wycierpiałam ,wiele łez wylałam .Wiem ze juz nigdy nie bedziemy razem i bede musiała kiedys o nim zapomniec ,ale jest to bardzo ciezkie Crying or Very sad
Karolajka
PostWysłany: Wto 0:07, 08 Lip 2008    Temat postu:

czas nie leczy ran... Ja probuje juz 3 lata zapomniec o kims kogo tak bardzo kochalam...wiem ze nikt nigdy mi go nie zastapi! NIGDY NIKT!!!!
Próbowałam z innymi ułożyc sobie na nowo życie... Nigdy się nie udawało bo ciągle szukałam w nich tego co widziałam w NIM!!!! I ON wcale nie żałuje tego że odszedł... Niedługo bo za dwa miesiace bierze ślub z inną! A ja zostałam ze złamanym sercem... Rozszarpanymi nerwami.... Łzami w oczasz i nieumiejętnością pokochania kogos innego...
Bedę szukac może kiedyś znajde....
przecież nie mogę byc nieszczęśliwa wiecznie?????!!!!!!!! Prawda??!!!!
SWEET
PostWysłany: Wto 19:29, 15 Sty 2008    Temat postu:

Czas nie leczy ran. wiem to po sobie od kilku miesięcy próbuje i jakoś nie wychodzi. Ciężko z tym jest żyć, ale cóż trzeba życ dalej. (Tylko nie wiem jak)
marcin
PostWysłany: Wto 0:04, 13 Lis 2007    Temat postu: konkretny powód ,to uzasadni wszystko a reszta to dziecinada

z własnego punktu widzenia , zdrada jest powodem ,rozstania , ale potem powinna byc rozmowa ,szczera , nawet iawantura mdlaczego , jaki był tego powód , od tego ,żeby śmy wiedzieli co robiliśmy źle , lub nie tak , to jest argument poważny ,choć przyuszczam ,ze jak by dziewczyna czy chłopak ,który zdradził ,stanął w sytuacji tej co została zdradzona , z bólem jaki on ona przeżywa ,to odechciało by mu sie , nawet powiem wam jedno stanął by na rekach i rzęsach ,żeby to naprawić ,trzeba tylk ochcieć ,ja terz kiedyś zostałem zdradzony , obecnie kobieta którą kochjałem powiedziała mi w oczy , nie ty pierwszy i nie ostatni , ot tak , potem zobaczyła mnie inną olałem ja jak zadzwoniłe ot zapytać sie jak leci to sie tak na mnie wkurzyła ,że nie chce rozmawiać ,sumeinie mio drodzy sie odzywa , zdrada ma dwa końce ,powód do odejścia musi byc wiadomy i konkretny ,obecnie poznałem choć nei jestem typem podrywacza aczej samotnika ,dziewczynę miłą , która mnie szanuje itp.reszty nie pisze .
Pozdrawiam . Marcin
Limakr
PostWysłany: Pią 20:44, 09 Lis 2007    Temat postu:

Marcin brawo!!! Zgadzam sie z toba w 100%
Gość
PostWysłany: Czw 11:46, 08 Lis 2007    Temat postu:

On niby chce ze mna byc, ale to chore... Ja odeszlam i powod byl konkretmy- zdrada, a raczej liczne zdrady, a on bezczelnie twierdzi, ze mnie kocha. Co za lajdak!! I to zdecydowanie traci on, bo ja go kocham(alam) strasznie mocno, on tego nie docenil, mial wszystko, lecz ciagle czegos jednak szukal, czego- nie wiem... Facet 35 lat, a niedojrzaly jak dzieciak, po prostu brak slow.. Ale bol pozostaje...
marcin
PostWysłany: Śro 22:46, 31 Paź 2007    Temat postu:

słuchajcie traci ten co odszedłi nie prawda ,że nie , oni czy one dojdzie to do nich tylko ,ze późno ,że ktos chciał dobrze , oa oni tego nie docenili , jak odszedł lub odeszłą ,trudno , owszem rozejść sie można ale powó powinien być konkretny a nie to że nie mozemy sie porozumieć bo to jest bzdet , każdy jak chce to i nawet , araba zrozumie , mówiacego po hebrajsku z polskim akcentem . ot tak
zagubiony w życiu
PostWysłany: Pon 20:14, 29 Paź 2007    Temat postu:

ja mam na ten temat inne zdanie "czas nie leczy ran- czas przyzwyczaja nas do bulu"
to jest mje zdanie i nikt mnie nie przekona że tak nie jest
gejsza
PostWysłany: Pon 14:26, 09 Lip 2007    Temat postu: czas

kiedy ma sie zlamane serce, ciezko wierzyc, ze za kilka tygodni, czasem miesiecy bedzie dobrze. Nawet nie chcemy myslec o tym, ze w naszym zyciu bedzie kto inny. Ale musimy pamietac, ze kazdy koniec jest poczatkiem czegos NOWEGO. Moze sie okazac, ze lepszego. Moim zdaniem nie ma dobrego sposobu na doła, trzeba go po prostu przeczekac. Wszystko przemija, nawet zle chwile. Mozemy sobie na krotko umilic czas, zapomniec, ale tak na prawde wszystko ma swoj czas. A "czas leczy rany"- nie zapominajmy o tym..

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group