Zaloguj
Forum Złamane Serca Strona Główna
->
Kochanie wróć
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Centrum
----------------
Ogłoszenia,regulamin
Dlaczego powstało takie forum
Miłość platoniczna?
Złamane Serce
----------------
Nasze historie
Zabić doła
Kochanie wróć
Serce w całości
----------------
Moja miłość
Miłość w tarapatach
Przydatne
----------------
Wiersze na różne okazje
Kiedy jest mi smutno słucham muzyki...
List miłosny
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Sylwunia
Wysłany: Czw 22:54, 26 Lip 2007
Temat postu: Dlaczego to boli tak długo?? i nie daje zapomnieć o sobie??
Miałam w swoim życiu praę chłopaków ale kiedy jego poznałam zakochałam sie na zabój. Czułam sie z nim spełniona, kochana, dowartościowana, zawsze wiedziałam ze jest taka osoba która o każdej godzinie dnia i nocy przejmie się jeśli będzie mi źle itp. Nareszcie poczułam ze ktoś naprawdę mnie kocha! i naprawdę widać było jego miłość. ja też dla niego zrobiłabym wszystko! ceniłam go za to że kochał mnie taką jaką jestem. problemy zaczęły się kiedy to ja zaczęłam wykorzystywać jego miłość w taki sposób że kiedy były sprzeczki odrucałam słuchawki, powiedziałam coiś głupiego żeby on pare kilometrów przyjechał i przepraszał itp. i 5tak zaczynało się dziać coraz częściej... znowóż on też nie zachowywał się ok jest osobą bardzo nerwową nie pomyślał zanim coś powiedział albo zrobił a ja juz przez ten czas zanim nie wyjaśniliśmy miałam głowe tylko tym zagłębioną i utwarzałam sobi swój scenariusz (nieświadomie, nie panując nad tym) aż wkońcu po ok. roku i 1 miesiacu dokładnie w boże ciało zerwałam z nim. (choć już wcześniej tak zrywaliśmy i potem wracaliśmy) zerwałam choć byłam pewna ze znów będziemy razem. on oczywiście chciał znowu coś zdziałać ale kiedy ja nie odwdzieczałam sie tym samym (podświadomie chcąc aby jeszcze bardziej się starał) wkońcu dał spokój. tak naprawdę ani on ani ja nie chcieliśmy tego. ale potem z czasem jest coraz gorzej. minęło ponad rok od rozstania a my nie utrzymujemy wogule kontaktu gdy sie zobaczymy to jest bez słowa jak wrogi normalnie:( wydaje mi się ze poprostu zostało wypowiedziane z obydwu stron za wiele niepotrzebnych słów i teraz trudno cokolwiek zrobić. on w iędzy czasie tego roku miał dziewczyne ale podobno cały czas nawijał jej " a wiesz bo jak byłem tu kiedyś z Sylwią to ona zrobiła to jak jak byłem tu to zrobiła to" rozmawiając z nią mówiła mi ze nie czuła się przy nim jak jego dziewczyna.... trudno mi z tym naprawdę bardzo trudno... nadal go kocham to była moja pierwsza naprawdę prawdziwa miłość... teraz inni faceci nie sprawiają na mnie takiego wrażenia sa poprostu normalnymi chłopakami do pogadania i tyle! co jakiś czas widze go tu i tam i serce mnie ściska... marzę o tym zeby wiedzieć co on czuje... to jest moje najskrytsze marzenie... pomóżcie mi napiszcie co o tym sądzicie...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin